Bender to pochodząca z języka angielskiego nazwa urządzenia znanego także jako zaginarka, a konkretniej – zaginarka ręczna. Na rynku dostępnych jest dziś już kilkanaście modeli benderów, które mogą być między innymi pojedyncze, podwójne, talerzowe albo w wersji mini. Dzięki wszechstronnemu zastosowaniu, wszystkie znalazły uznanie wśród dekarzy, dla których stanowią współcześnie podstawowe narzędzie pracy.
A do czego służą bendery? Do gięcia i profilowania blach prostych i do profilowania łukowych obróbek blaszanych. Wykorzystywane są zarówno w warsztacie, na placu budowy, jak i nawet bezpośrednio na dachu. Są to bowiem urządzenia niewielkie, łatwe w przenoszeniu i obsłudze, co czyni je bezkonkurencyjnymi. Niektóre jednak mogą być cięższe od innych, warto więc przed zakupem zwrócić uwagę na ten parametr. Podobnie jak na promień rolki gnącej, który ma zasadniczy wpływ na efekty pracy z benderem.
Różnice pomiędzy benderami pojedynczymi i podwójnymi
Jak wspomnieliśmy na wstępie, producenci zaginarek prześcigają się w tworzeniu coraz to nowych wersji benderów, które mają bardziej jeszcze usprawnić pracę dekarzy. Trudno na to narzekać, ale z drugiej strony, wybór najodpowiedniejszego narzędzia stanowi coraz większe wyzwanie. Wielu dekarzy zastanawia się na przykład, czy lepiej sięgnąć po bender pojedynczy, czy jednak po podwójny?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Te dwie ręczne zaginarki, różniące się od siebie konstrukcją, spełnić mogą podobne zadania. Bendery pojedyncze uznaje się jednak za bardziej uniwersalne, to ich sztandarowa zaleta. Wadę stanowi natomiast mniejsza wydajność przy pracy z długimi obróbkami. Bendery podwójne są za to bardziej wydajne, ale nie wykonają obróbki łukowej. Jakie jest zatem najlepsze wyjście? Jeżeli mamy taką możliwość, powinniśmy wyposażyć się w oba modele benderów, dzięki czemu zawsze będziemy mieli dostęp do najodpowiedniejszego narzędzia.
